Rosierosie: Owszem.
Rosierosie: Jak byłam mała, chciałam mieć księcia na białym koniu.
Rosierosie: Ale potem zdałam sobie sprawę z tego, że faceci mnie nie interesują.
Kitten: Wiesz, że jeszcze 24 dni?
Rosierosie: Wiem, Jennie.
Rosierosie: Odliczam, jak jakaś idiotka.
Kitten: Witoj w klubie.
Rosierosie: Kontynuujemy grę?
Kitten: Wolałabym zadać ci pewne pytania w cztery oczy.
Rosierosie: Zupełnie, tak, jak ja.
Kitten: Jest już późno. Powinnaś spać.
Rosierosie: Dopiero pierwsza dwadzieścia, pfff.
Kitten: No i co?
Kitten: Spać, dzieciaku.
Rosie prychnęła pod nosem, czytając wiadomość od Jennie.
- Śmieszna ta dziewczynka - mruknęła, a sen przyszedł niemalże od razu.
- Śmieszna ta dziewczynka - mruknęła, a sen przyszedł niemalże od razu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz